Kwiaty jadalne nie od wczoraj spotkać można na naszych stołach i to nie tylko w wazonach. Zazwyczaj kwiaty traktujemy jako ozdobę, a tymczasem od dawna wykorzystywane są jako elementy potraw zarówno dodając charakterystycznego smaku jak i powodując, że potrawa lub koktajl wyglądają dużo bardziej apetycznie. Dziś opowiemy trochę o użyciu kwiatów jadalnych w drinkach, czyli […]
Lubię dziergać na szydełku i ozdabiać przedmioty techniką decoupage. Ktoś zapytał mnie ostatnio po co to robię? Czy nie uważam, że tracę czas, wydaję niepotrzebnie pieniądze? Otóż, nie. Bo robótki ręczne to wellness dla dla mózgu? Czy aby trochę nie przesadziłam? Zdecydowanie nie. Tak jak ćwiczenia rozwijają mięśnie, spa i masaże poprawia urodę ciała, tak robótki ręczne mają ogromny, dobroczynny wpływ na nasz układ nerwowy i nie tylko. Nie wierzycie? To to są robótki ręczne?Za robótki ręczne przyjmijmy wszystko co tworzymy samodzielnie – własnymi rękami. Może to być dzierganie na drutach, czy szydełku, decoupage, wyszywanie, majsterkowanie, robienie ozdobnych świec, filcowanie i wszystko co Wam przyjdzie do głowy by tworzyć, czemu poświęcacie czas i zajęłam się robótkamiPowodów było kilka, ale zaczęło się od tego, że wiecznie aktywna musiałam, gdy dzieci poszły do szkoły, nagle usiąść i siedzieć z nimi przy lekcjach. To było dla mnie trudne zadanie. Tak siedzieć, nic nie robić i tylko patrzeć jak dziewczynki robią szlaczki. Pomyślałam, że to doskonała okazja, by samej spróbować czegoś nowego, czegoś co będzie dla mnie stanowiło wyzwanie. Potrzebowałam zajęcia, które będzie kreatywne, ale pozwalające jednocześnie być blisko dzieci i od którego można się łatwo oderwać w razie dla mózguKompletnie nie posiadam zdolności manualnych, postanowiłam zatem trochę powalczyć z własną słabością i wysilić mózg do pracy. Kazać mu zaplanować przestrzeń, z czym mam ogromny problem i zapanować nad koślawymi rękami. Zaczęłam dziergać na szydełku. Samo odczytanie instrukcji z obrazków i opisów, od sposobu trzymania szydełka i naciągnięcia włóczki na palce, przez kolejne ściegi, do konkretnych wzorów, było nie lada wyzwaniem. To tak jak nauczyć grać na pianinie, albo śpiewać kogoś kto kompletnie nie ma słuchu muzycznego. Nie mniej po wielu, wielu próbach, pruciu i zaczynaniu od nowa, udało mi się zrobić pierwszą, koślawą zakładkę do książki. Od tej pory wyprodukowałam już mnóstwo rzeczy: aniołki, koszyki, ubranko dla psa, chustę, skarpetki, a nawet czapkę na kask… I wszystko lekko koślawe, ale nie poddaję się i nadal pracuję nad sobą, aby moje dzieła były jak najładniejsze i mam nadzieję, że choć teraz obdarowani moimi pracami przyjmują prezenty z wyrazem litości w oczach, kiedyś będą mnie o nie prosić, a może nawet będą gotowi za nie zapłacić? Z tych samych powodów zajęłam się frywolitką, oraz decoupagem, a ostatnio wzięłam się za produkowanie i ozdabianie świec. Każda taka praca, to wyzwanie, pobudza mózg do pracy i nie pozwala mu na starzenie się. Rozwija takżekreatywne myślenie,które tak bardzo jest obecnie doceniane i modne. Tworząc robótkę, poszukuję nowych rozwiązań i nowych pomysłów. Cały czas myślę, jak tu zrobić, żeby coś lepiej wyglądało. Jakich użyć sposobów na rozwiązanie pojawiającego się problemu w czasie tworzenia. Oczywiście najłatwiej by było spytać wujka Google, ale przecież nie tędy droga. Ostatnio np. zafascynowało mnie robienie ozdobnych świec. Cały czas kombinuję jak tu zrobić, żeby zatopić w świecy kwiaty, gałązki, ziarenka kawy tak by były widoczne, trzymały się, a jednocześnie, żeby świeca była gładka i estetyczna. Uwierzcie, nie łatwe to zadanie bez podpowiedzi z zewnątrz. I tu nasunęła mi się kolejna zaleta robótek –łączą tak jak każda pasja robótki mogą łączyć ludzi. Można sobie chodzić na specjalne zajęcia i przebywać w gronie zainteresowanych tym samym tematem, nawiązywać nowe przyjaźnie i znajomości, albo tak jak u mnie w domu, w niektóre robótki wciągnąć najbliższych. Z dziewczynami dekupażujemy bombki i pisanki na święta. A niedawno w świeczki wkręcił się też mój mężczyzna, który jako inżynier i chemik z wykształcenia podszedł do problemu technicznie i też kombinuje ze mną jak te świeczki niczym medytacjaRobótki to dla mnie także rodzaj medytacji. Kiedy zajmuję się robótkami skupiam się tak bardzo, że świat zewnętrzny przestaje istnieć. Wszystkie problemy znikają. Myśli zajęte są ilością oczek, równym przyklejeniem, precyzją wykonania. To pozwala umysłowi odpocząć, zrelaksować się, złapać oddech i nabrać sił do podejmowania kolejnych życiowych cierpliwościOoo ta umiejętność jest mi szczególnie daleka, a bardzo potrzebna. Dlatego robótki ręczne dają mi niezłą szkołę. Ciągłe prucie i zaczynanie od nowa, czekanie aż wosk zastygnie, żeby zobaczyć efekt na świecy. Delikatne, spokojne ruchy przy decoupage i czekanie aż wyschnie kolejna warstwa, to dla mnie ogromne wyzwanie, ale pokornie się mu poddaję i muszę Wam powiedzieć, że przekłada się to też na moją codzienność, choć daleko mi jeszcze do satysfakcję i zdrowieKiedy w końcu uda mi się skończyć robótkę i wygląda mniej więcej tak, jak sobie zaplanowałam, czuję się szczęśliwa i dumna. A to uczucia, które są potrzebne każdemu z nas. Potrzebujemy czuć się dowartościowani. Świadomość, że pokonało się własne słabości, zrobiło coś ładnego i ciekawego jest bezcenna. Wydzielają się wtedy hormony szczęścia, które mają dobroczynny wpływ na działanie całego organizmu. Przekłada się to na naszą odporność na choroby, prawidłowe działanie serca, układu trawienia i nerwowego, co potwierdzają wyniki badań naukowych, ale ja to czuję na sobie po Was zachęcam i rekomenduję zajmowanie się rękodziełem. Szczególnie teraz, gdy dni są coraz krótsze, a wieczory długie. No i zbliżają się Święta dając okazję i pretekst do podjęcia prób, by zrobić prezenty własnoręcznie.
Na nalaną żywicę połóż elementy które chcesz zatopić części roślin lub inne. W kolejnym kroku łączymy zatopione w żywicy kwiaty ze srebrem próby 925 lub srebrem pozłacanym 14 karatowym złotem. Przechodzimy do połączenia otrzymanych płatków w kwiat. Zostawiamy na 24 godziny. Za pomocą wykałaczki umieść koralik w środku.
Bukiet ślubny: jeden z atrybutów Panny Młodej. Floryści i artyści prześcigają się w formie i coraz nowszych pomysłach: od regularnych brył niczym “kopuły z kwiatów”, poprzez stożkowe i te asymetryczne ciągnące się aż do ziemi. Serce się kraje, że są one niestety tak krótkotrwałe i jednorazowe. Zaczęłam się więc zastanawiać jak dać drugie życie bukietowi. Dzisiaj podzielę się z Wami kilkoma sposobów na jego zachowanie, utrwalenie lub bukiet w trwalszej formie niż cięte kwiaty. I KREPINOWA REWOLUCJA Absolutnym hitem branży ślubnej i modowej okazały się kwiaty bibułowe od zrozgadoslubu. Nie dość, że są wszędzie w internecie, to znajdziecie je w magazynach modowych, domach wielu blogerek, witrynach sklepowych oraz na stoiskach podczas targów ślubnych. Sukces Ani jest murowany, odwołuje się ona do ludowych tradycji tak zwanej rózgi ślubnej, którą miała każda Panna Młoda. Jeżeli będziecie obchodzić się z nią ostrożnie i unikać deszczu to na pewno stanie się ona pamiątką i ozdobą domu na lata. II BUKIET Z KSIĄŻKI Kolejną alternatywą dla bukietu z kwiatów są bukiety z książek. Tak dobrze przeczytaliście! Stronice starej książki lub po prostu arkusze ładnego papieru złożone w odpowiedni sposób mogą do złudzenia przypominać bukiet. Możecie zawrzeć w nim ważne dla Was książki, cytaty, a może nawet zapisy Waszych rozmów czy wyznań miłości. Wtedy zyska on znaczenie sentymentalne. Jeżeli jednak wolicie żywe kwiaty to znalazłam parę sposobów na zachowanie przynajmniej części z nich. III ŚWIECE ŚLUBNE Świece! Wysuszone kwiaty z Waszego bukietu można zatopić w świecy. Na ten pomysł trafiłam na Instagramie. >>Firma Feel of Nature<< oferuje przygotowanie takiej świecy (mała 159 zł, duża 259 zł) lub garderobianki (49 zł). Oczywiście świece kiedyś się stopi, ale zawsze będzie stanowić piękną dekorację ponieważ pali się ona tak, że ścianki z kwiatami pozostają nienaruszone. Ja osobiście mam w domu dwie kategorie świec: te dekoracyjne i te do faktycznego zapalenia ^^ IV BIŻUTERIA Biżuteria. Tutaj zainspirowała mnie moja koleżanka, która hobbystycznie zajęła się tworzeniem biżuterii z użyciem żywicy. W żywicy możemy zatopić praktycznie wszystko: także kwiaty. Wyobraźcie sobie nosić na szyi wisiorek z kwiatami z bukietu ślubnego! (Uważajcie jednak ponieważ opary żywicy są szkodliwe!) Jeśli kwiaty będą za duże na biżuterię to możecie przygotować jakąś większą formę i powiesić sobie kwiaty zatopione w żywicy jako dekoracja na ścianę. V DEKORACJE DO DOMU Pewnie każdy z Was w dzieciństwie suszył kwiaty lub liście między stronicami książki. Nierzadko suszone kwiaty są równie piękne co te świeże. Możecie je zachować w tej formie w ramce na zdjęcie lub w gablotce i powiesić na ścianie. Dzięki temu nie będą się kurzyć ani Na Instagramie trafiłam na ofertę blossom frame, którzy oferują wykonanie własnie takich ramek z Waszego bukietu ślubnego! Zapoznacie się z ich ofertą tu: Tutaj znalazłam tutorial jak wykonać tacę z kwiatami zatopionymi w żywicy: ozdobę do postawienia na półce lub powieszenia na ścianie (jak ze zdjęcia powyżej): lub ramkę z suszonymi kwiatami jak na środkowym zdjęciu poniżej: W Łodzi powstał nawet kwiatowy przystanek! Świetny pomysł, który można zastosować również jako dekorację w domu lub ściankę przedzielająca przestrzeń w mieszkaniu. VI DRUGIE ŻYCIE BUKIETU Ostatnim pomysłem, na który trafiłam w Internecie jest “zasadzenie” swojego bukietu. Szczerze mówiąc nie jestem pewna czy jest to wykonalne, ale jeżeli w bukiecie użyliście sukulentów to podobno można je włożyć z powrotem do Na sesji stylizowanej Crazy Plant Wedding wykorzystaliśmy zamiast bukietu roślinę doniczkową umieszczoną w koszyku! Wygodna do noszenia, kolorowa i zdecydowanie można później ją zachować na długo jeżeli będzie się o nią odpowiednio dbało. (Tutaj Trzykrotka) ;)EDIT: VII BUKIET Z SUSZUJuż jakiś czas temu planowałam zrobić update tego postu o 7 pomysł, a mianowicie bukiet zrobiony z suszu: z roślin, traw i kwiatów. Ten rodzaj bukiety stały się bardziej popularny za sprawą uwielbianego przez wszystkich stylu boho. Ciepłe i minimalistyczne kolory naturalnego suszu świetnie z nim współgrają. Oczywiście można również posłużyć się suszem farbowanym i stworzyć bardziej kolorowy bukiet. Susz wcale nie jest zarezerwowany dla stylu boho :D Osobiście jestem zakochana w szaleństwie kolorów jakie panuje u mistrzostwo kwiata, te pastele są obłędne! Mam nadzieję, że udało mi się Was zainspirować i zachęcić do zabawy w poślubny DIY z Waszym bukietem. Nie pozwólmy mu wylądować w śmietniku! Jeśli wykorzystacie, któryś z moich pomysłów to koniecznie dajcie znać i oznaczcie mnie na Instagramie! (@bridalbloger) Nie chcesz przegapić żadnego postu? Śledź Bridal blog na social mediach! Instagram @bridalbloger
Róża - pnące odmiany róży znajdziemy w wielu kolorach i doskonale odnajdą się one w uprawie pojemnikowej hortensja pnąca - to. Najpopularniejsze kwiaty wiszące na balkon to bakopasutera bidensuczep rózgowaty złoty deszcz fuksja komarzyca lobelia pelargonia. Co z oczu to i z serca. Cyklamen to kwiat który zapowiada rozstanie. Artykuł został zweryfikowany w celu zapewnienia jak najwyższej prawidłowości zawartych w nim treści (zawiera odnośniki do renomowanych serwisów medialnych, akademickich instytucji badawczych, a czasami też badań medycznych). Cała zawartość naszej witryny jest regularnie weryfikowana, jednak jeśli uważasz, że nasze artykuły są niedokładne, nieaktualne lub o wątpliwej jakości, skontaktuj się z nami pod adresem skontaktuj się z nami w celu wprowadzenia niezbędnych poprawek. 4 minutyTrzymaj toksyczne komercyjne odświeżacze z dala od swojego domu. Oto sześć sposobów na stworzenie naturalnych zapachów do dużo mówi o mieszkańcach domu; to jedno z miejsc, które muszą być nieskazitelne i czyste. Odświeżający aromat odgrywa w tej kwestii fundamentalną rolę, dlatego warto mieć zawsze pod ręką jakiś dobry zapach do łazienki. Okazuje się, że samodzielne zrobienie takiego produktu w domu jest tańsze i łatwiejsze niż się przyjemnej woni jest możliwe dzięki pewnym często używanym środkom, które zwykle mamy w zasięgu ręki. Na liście znajdują się zioła, soda oczyszczona, olejki eteryczne, płyn do zmiękczania tkanin i wiele aby stworzyć swój własny zapach do łazienki to nie tylko oszczędność pieniędzy. Zadbasz także o swoje zdrowie, trzymając toksyny z komercyjnych zapachów z dala od swojego Cytrusowy zapach do łazienki w saszetceCytrusy wydzielają aromat, który lubi większość ludzi. Idealnie nadają się również, aby utrzymać świeży zapach w potrzebujesz? Sznurek Skórka z kilku cytryn lub pomarańczy. Esencja zapachowa wybranego przez Ciebie owocu. Woreczek z oddychającej tkaniny lub szklany pojemnik bez pokrywki. Co musisz zrobić?Włóż skórki do woreczka, dodaj kilka kropel wybranego przez siebie zapachu i zawiąż otwór torebki sznurkiem. Znajdź dyskretne miejsce, aby go położyć. W twojej łazienka będzie się unosił przyjemny zapach cytrusów przez kilka Zapach do łazienki z ziołami i przyprawamiJeśli nie lubisz cytrusowych nut, możesz spróbować ziół lub potrzebujesz?Wybierz tylko kilka z tych opcji: Rozmaryn lub inne preferowane zioło. Goździki i pomarańcza lub gruba świeczka. Kwiat lawendy. Laska cynamonu. Tymianek. Co powinieneś zrobić?Jeśli wybierzesz goździki, możesz zatopić je w pomarańczy lub w świecy, które przesiąkną ich zapachem. Jeśli chodzi o resztę składników, możesz zastosować strategię saszetki lub szklanego słoika, opisaną w poprzednim Świece zapachoweWiele osób preferuje świece zapachowe, ponieważ utrzymują zapach przez kilka dni. Co najlepsze, nie musisz ich kupować; możesz zrobić je samodzielnie wybierając swój ulubiony zapach do potrzebujesz? Olejek eteryczny do wyboru. Wosk naturalny. Foremka. Knot. Co musisz zrobić?Stworzenie ekologicznej świecy zapachowej jest bardzo łatwe. Wystarczy zaopatrzyć się w pojemnik, w którym można roztopić naturalny wosk w kąpieli wodnej. Po rozpuszczeniu dodaj kilka kropli olejku eterycznego. Pamiętaj, że im więcej kropli dodasz, tym intensywniejszy i bardziej czysty będzie zapach dodasz mieszankę wosku i olejku, umieść knot w foremce. Poczekaj około 10 godzin, aż zastygnie i zgęstnieje. I to wszystko! Twoja świeca zapachowa jest gotowa do umieścić ją nad umywalką lub w dowolnym rogu łazienki. Tylko uważaj, aby w pobliżu nie było materiałów Zapach do łazienki w formie żelowego odświeżacza powietrzaNa rynku dostępnych jest wiele żelowych odświeżaczy powietrza i większość ludzi uważa, że są one nieco trudne do wykonania. Nie ma nic dalszego od potrzebujesz? Dowolny olejek eteryczny według twoich preferencji. Żelatyna neutralna; ta, której używasz w kuchni. Barwnik do żywności. Co musisz zrobić?Zagotuj 250 mililitrów wody w rondlu; kiedy dojdzie do wrzenia, zdejmij z ognia i dodaj neutralną żelatynę. Mieszaj, aż całkowicie się rozpuści. Następnie wlej 250 mililitrów więcej wody, ale tym razem w temperaturze dodaj kilka kropli wybranego olejku eterycznego. Im więcej dodasz, tym bardziej skoncentrowany będzie koniec dodaj łyżeczkę barwnika spożywczego i wymieszaj, a następnie wstaw do lodówki. Gdy mieszanina się zastygnie, jest gotowa do Waciki z olejkiem eterycznymTę sztuczkę można również wykonać wykorzystując olejek dla dzieci lub płyn zmiękczający do potrzebujesz? Waciki lub krążki kosmetyczne. Szklany słoik bez pokrywki. Produkt według Twoich preferencji; w tym przypadku użyjemy olejku eukaliptusowego. Co musisz zrobić? Zaimpregnuj waciki olejkiem eterycznym i przechowuj w szklanym słoiku bez pokrywki. Możesz udekorować ten pojemnik, aby zapach wniósł jednocześnie trochę estetyki do łazienki. W ten sam sposób możesz nałożyć kilka kropli olejku na rolkę papieru toaletowego za każdym razem, gdy ją wymieniasz. Podobnie dodaj kilka kropli esencji do wacików i umieść je na dnie kosza na śmieci. Pomysł polega na tym, że za każdym razem, gdy zmieniasz worki na śmieci, wrzucasz nowe waciki nasączone aromatem. 6. Wymieszaj sodę oczyszczoną z olejkiem eterycznymSoda oczyszczona pomoże wchłonąć wilgoć i zneutralizować zapachy. Natomiast olejek eteryczny wniesie przyjemny zapach do potrzebujesz? ½ szklanki sody oczyszczonej. Szklany słoik bez pokrywki. Olejek eteryczny w ilości 20 kropli. Co musisz zrobić? Wsyp sodę oczyszczoną do szklanego słoika a następnie dodaj olejek eteryczny. Słoik należy umieścić w miejscu z dala od wody. Jeśli po kilku dniach mikstura przestanie pachnieć, potrząśnij nią i wlej jeszcze kilka kropel. Stwórz swój ulubiony zapach do łazienkiMogliśmy zobaczyć, że tworzenie odświeżaczy powietrza do wykorzystania w łazience jest bardzo proste i nie wymaga zbyt wielu materiałów. Wystarczy wybrać lub połączyć aromaty i zadbać o poziom intensywności. Jeśli lubisz mocne zapachy, warto dodać do formuły więcej może Cię zainteresować ...
\n \n\njak zatopić kwiaty w świecy
Aby w końcu pozbyć się plam z wosku, przejdź do zabiegów termicznych, a żelazko lub suszarka do włosów staną się pomocnikami w tej sprawie. Wosk ma niską temperaturę topnienia, dlatego podczas korzystania z żelazka ustaw minimalną temperaturę. Dodatkowo zaopatrz się w materiał o dobrej chłonności (koniecznie bez wzoru).
O tym, jak łatwo zatrzymać ulotny urok roślin w niepowtarzalnej biżuterii, postanowiliśmy przekonać się i my. W poniższym wpisie dzielimy się wskazówkami, wrażeniami i efektami naszych eksperymentów z żywicą i zachęcamy do samodzielnej zabawy. Przybliżymy, jak w prosty sposób wykonać z suszonych kwiatów delikatne wisiorki oraz pokażemy, że praca z żywicą nie jest wcale trudna i nawet początkujący są w stanie wyczarować z niej cuda! Co będzie nam potrzebne: Żywica epoksydowa do odlewów CRAFT RESIN: żywica(A) oraz utwardzacz (B)Formy silikonowe do żywicySuszone rośliny (kwiatki, listki lub trawy)Dwie strzykawki (do dokładnego odmierzenia odpowiedniej ilości żywicy)Pojemniczek do mieszania komponentów (A i B)Szpatułka do mieszania (drewniana lub plastikowa) Warto przygotować również: – Wykałaczki (do usuwania bąbelków powietrza) – Talerz lub miseczkę z gorącą wodą – Gumowe rękawiczki – Ręczniki papierowe – Pojemnik z przykryciem (do zabezpieczenia na czas schnięcia) Przed rozpoczęciem pamiętajmy, by odpowiednio przygotować miejsce pracy (w awaryjnych sytuacjach przydadzą się ręczniki papierowe do wytarcia) i zadbać o zachowanie wszystkich niezbędnych środków ostrożności: żywicę należy trzymać z dala od środków spożywczych, a podczas pracy z nią używać rękawic i zadbać o odpowiednią wentylację pomieszczenia, w którym pracujemy, nie zapominając o umyciu rąk po zakończeniu pracy. Materiał, na którym będziemy pracować, to żywica epoksydowa CRAFT RESIN, która jest zestawem dwóch składników: żywicy (A – RESIN) oraz utwardzacza (B – HARDENER). Komponentów tych używa się w proporcjach 100:50 (AA+B). Zanim nabierzemy te dwa składniki do strzykawek, warto zorientować się, jaka ilość będzie nam potrzebna, żeby niepotrzebnie nie marnować żywicy lub nie przygotować jej za mało. Musimy uwzględnić wielkość i liczbę naszych foremek oraz to, czy będziemy nasze formy zalewać na raz, czy też partiami (kilka słów o warstwach nieco dalej). Za pomocą wody łatwo można sprawdzić, jaką pojemność mają łącznie nasze foremki (nalewamy do nich wody, by następnie – odciągnąć ją za pomocą strzykawki, bądź też przelać do kubeczka z miarką i w ten sposób sprawdzić jej ilość). Zaczynamy od odmierzenia strzykawkami żywicy (A) oraz dwa razy mniejszej ilości utwardzacza (B). U mnie było to odpowiednio: 6ml (A) oraz 3ml (B). Do wcześniej przygotowanego pojemniczka powoli wstrzykujemy najpierw pierwszy, a następnie drugi składnik i za pomocą szpatułki powolnymi i delikatnymi ruchami mieszamy je ze sobą przez kilka minut. Pozornie etap ten wydaje się mało skomplikowany: cała trudność polega jednak na tym, żeby zarówno przy wlewaniu składników, jak i przy ich późniejszym mieszaniu powstało jak najmniej pęcherzyków powietrza, które tworzą się niezwykle łatwo. Ja również przekonałam się, że to nie taka prosta sprawa – nie dopuścić do ich powstania! Bąbelki, które pozostają przy ścianach foremek, na ich dnie lub przy samej powierzchni, tworzą później mało estetyczne „kratery”na gładkiej powierzchni zawieszki; także maleńkie wewnętrzne pęcherzyki potrafią zepsuć efekt końcowy, dlatego dobrze jest postarać się, żeby było ich jak najmniej. Na szczęście istnieje kilka sposobów pomagających usunąć powstałe na etapie mieszania bąbelki. Jednym z nich jest odstawienie pojemniczka z naszą mieszaniną do miseczki lub płaskiego talerzyka z gorącą wodą – zostawiamy go w ten sposób na kilka minut i pozwalamy, by pęcherzyki wypłynęły na wierzch. Innym sposobem na uporanie się z bąbelkami jest użycie drewnianej wykałaczki, za pomocą której możemy „przesuwać” pęcherzyki, pomagając im tym samym wydostać się na powierzchnię. Najlepiej samodzielnie wypróbować obie wspomniane metody – wykałaczka będzie nam pomocna w usuwaniu bąbelków również na późniejszym etapie pracy. Po dokładnym wymieszaniu, odczekaniu kilku minut i pozbyciu się ewentualnych pęcherzyków powietrza przychodzi pora na wlanie żywicy do foremek i ułożenie w nich naszych ➡ jak suszyć kwiatki do zalewania w żywicy. Ja wybrałam dwie formy silikonowe do zawieszek: w kształcie monety 24mm oraz kwadratu 24mm, obie o wysokości 6mm, oraz okrągłą formę do kaboszonu fakturowanego 31mm (ta ostatnia jest trochę wyższa, ma 12mm, co pozwoliło na zatopienie w niej nieco większych suszonek – celowo ułożonych tak, by fakturowana strona stanowiła spód ozdoby). Pamiętajmy o tym, że spód foremki to w rzeczywistości przednia strona naszego wisiorka(oczywiście jeśli wybrana przez nas forma to zawieszka). Dobrze jest to uwzględnić przy planowaniu kwiatowej kompozycji, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się ułożyć kilka warstw suszonych kwiatków. Ma to znaczenie z tego powodu, że wierzchnia warstwa żywicy (czyli ta, która będzie później tyłem zawieszki) zawsze będzie mniej równa niż powierzchnia przy dnie formy, może się też zdarzyć, że suszone kwiatki „podpłyną” nam nieco do góry i będą wystawać ponad powierzchnię żywicy– należy się z tym liczyć zwłaszcza przy pierwszych próbach. W przypadku kaboszonów nie jest to już tak ważna kwestia, ponieważ ich spód i tak zazwyczaj nie jest później widoczny. Oczywiście wybór foremek oraz kwiatów należy do was – ja w moich foremkach do zawieszek postanowiłam umieścić gipsówkę oraz wrzos, ponieważ ich kwiatki są maleńkie i bez problemu mieszczą się w płaskich formach. W jednej z form układałam kwiatki suszone na płasko, do drugiej włożyłam główki kwiatów gipsówki oraz wrzos w ich oryginalnym kształcie. Właśnie po to, by zapobiec wypływaniu suszonych kwiatków na wierzch, warto rozważyć wlewanie żywicy do form w kilku etapach. Wiąże się to co prawda z co najmniej dwukrotnym przygotowywaniem i mieszaniem składników, ale pozwala na utrzymanie naszych suszonych roślinek z dala od powierzchni formy i pokrycie ich żywicą w całości. Po ostrożnym wlaniu do formy małej ilości żywicy (tak, by tylko zakryła dno) układamy w niej ostrożnie suszone roślinki i delikatnie dociskamy wykałaczką, by usunąć znajdujące się pod spodem powietrze. Następnie wlewamy żywicę mniej więcej do połowy wysokości formy (przykrywa ona nasze kwiatki – w zależności od ich wielkości – częściowo lub całkowicie) i usuwamy ewentualne bąbelki, jednocześnie ostrożnie dociskając kwiatki i w razie potrzeby poprawiając ich położenie wykałaczką. Tak zalane formy odstawiamy na dłuższy czas, aby żywica zgęstniała – jej częściowe zastygnięcie sprawi, że po dolaniu kolejnej warstwy kwiatki nie wypłyną na wierzch (nie martwmy się o linię styku warstw – granica ta nie będzie widoczna, o ile odstęp czasowy nie będzie zbyt długi). Formy najlepiej umieścić pod przykryciem, tak by na żywicy nie osiadł kurz ani inne zanieczyszczenia,zapewniając jednocześnie dopływ powietrza. W trakcie zastygania żywicy na początkowym etapie można co jakiś czas zaglądać do foremek i wykałaczką korygować układ roślinek oraz usuwać wydostające się na wierzch pęcherzyki powietrza. Po pewnym czasie (musi minąć kilka godzin, by żywica wystarczająco stężała) przygotowujemy kolejną partię żywicy do zalania foremek, powtarzając operację odmierzania składników i ich dokładnego mieszania, a następnie uzupełniamy nią formy do końca. Ponownie przykrywamy je dla ochrony przed kurzem i pyłkami, odstawiamy w bezpieczne miejsce i… teraz już tylko cierpliwie czekamy. Elementy są gotowe do wyjęcia z foremek po upływie 36 godzin – tyle czasu musi minąć, by żywica całkowicie zastygła. Moje zawieszki posiadają otwory, dzięki którym mogłam zamocować krawatki, wystarczyło więc tylko dopasować do nich odpowiednie koraliki, łańcuszek lub sznurek i voilà: wisiorki z suszonymi kwiatami gotowe! Być może podczas pierwszej przygody z żywicą nie unikniemy drobnych niedoskonałości i błędów (mnie także nie udało się ich uniknąć), ale przecież praktyka czyni mistrza, a praca z żywicą to wspaniała zabawa – dlatego zachęcamy do eksperymentów oraz do dzielenia się z nami ich efektami. Pozdrawiam,Ewa
Metody jak zrobić domowy knot świecy Metoda nr 1: tworzenie knotów drewnianych świec. Należy przyciąć kije z balsy. Przytnij długość drewna balsy nożyczkami. Jest tak, że jest co najmniej o 1 cal wyższy niż pojemnik, którego zamierzasz użyć do świecy. Użyj cienkich listew z balsy, tak jak w sklepie z rękodziełem. Aby stworzyć wosk, musisz zakupić w aptece parafinę. Jej koszt nie jest zbyt wygórowany, gdyż dostaniesz ją za około 10 zł. Innym sposobem jest rozpuszczenie starych, niepotrzebnych świeczek. Dzięki temu uzyskasz niepowtarzalną mieszankę kolorów, niemożliwych do podrobienia. Topiąc parafinę, zachowaj szczególną ostrożność, gdyż gorąca jest równie niebezpieczna jak tryskający olej. Nie wolno topić jej bezpośrednio na ogniu lub w mikrofali, ale przy pomocy kąpieli wodnej. Wybierz jeden niepotrzebny i spisany na straty garnek i wrzuć do niego stare świeczki lub parafinę. Drugi, nieco większy garnek napełnij w 2/3 wodą. Włóż jedno naczynie w drugie i czekaj aż wosk roztopi się pod wpływem pary wodnej. Nie odchodź jednak od kuchenki i cały czas doglądaj całego procesu. W sklepie znajdziesz spory wybór foremek, ale możesz użyć także czegoś znalezionego w domu. Przykładowo, w tej roli świetnie sprawdzą się słoiki, puszki, foremki do ciast i lodów, stożkowe kartonowe pudełka czy chociażby lejek. Możesz skorzystać także z plastikowych foremek, jednak wybieraj te z jak najtwardszego plastiku. W innym przypadku materiał po prostu się roztopi (wosk, który ma więcej niż 80 stopni Celsjusza roztopi plastik). Kupując knot, postaw na ten, zrobiony z grubo plecionej bawełny. Jest bardziej wytrzymała i zdecydowanie dłużej się pali. 10 sztuk kosztuje mniej więcej 10 zł. Nowy knot na początku zanurz w roztopionym wosku, poczekaj aż wyschnie i wstaw go do foremki. Półki w specjalistycznych sklepach aż uginają się od ilości różnych barwników i lakierów. Na pewno znajdziesz kolor dla siebie. Na dodatek, w ramach eksperymentu, możesz połączyć kilka kolorów. Na pewno nie pożałujesz. Za 5 g barwnika zapłacisz 4 zł, a za 30 ml lakieru- 6 zł. Wiadomo, że niemal każdy lubi relaksować się przy pięknym aromacie i zapachu świecy. Ty możesz dodać taki zapach także to swojego własnego projektu. 20 ml kosztuje mniej więcej 8 zł. Nawet najbardziej wymagająca osoba wybierze coś dla siebie. Możesz również dodać coś, co znajdziesz w swoim mieszkaniu np. aromatyczne przyprawy takie jak cynamon, perfumy oraz różnorodne olejki. Kiedy już przygotujesz wosk (dodasz do niego barwnik i zapach) i umieścisz knot w foremce, możesz zaprać się do najważniejszego! Jeżeli chcesz zatopić w świeczce jakieś przedmioty np. ziarna kawy, muszle czy korale, umieść je przed nalaniem wosku. Parafinę lub roztopione świece nalewaj warstwami. W innym razie zatopione elementy po prostu wypłyną na powierzchnię. Kiedy pierwsza warstwa stężeje, wylej drugą i tak po kolei. Tak samo postępuj, gdy chcesz osiągnąć efekt kolorowej świecy. Świeca musi bardzo dobrze wyschnąć, co może zająć jej nawet ponad 1 dzień. Aby przyspieszyć ten proces, kiedy wosk wystygnie, włóż ją do lodówki. Kiedy świeca już całkowicie wyschnie, uderz delikatnie w denko foremki i powoli wyjmij świeczkę. Jeżeli nie chce wyjść, włącz suszarkę do włosów i lekko ogrzej formę. Powinno pójść już bez problemu. 10. Utrzymuj wosk w czystości. Wreszcie, możesz pomóc zapobiec tunelowaniu świecy utrzymując wosk w czystości. Możesz również spróbować wyczyścić zewnętrzną stronę świecy papierowym ręcznikiem lub szmatką. To powinno pomóc woskowi pozostać roztopionym i utrzymać świecę palącą się równomiernie. Zobacz jak w warunkach domowych ładnie zasuszyć rośliny do zalewania żywicą. Zatopione własnoręcznie w żywicy kwiaty, trawki lub listki to wdzięczny pomysł na oryginalną i jedyną w swoim rodzaju biżuterię, w której zatrzymamy na zawsze ich kolor i piękno. By delikatne rośliny można było wykorzystać do zatopienia, należy je wcześniej dobrze ususzyć – prezentujemy zatem garść sprawdzonych metod, jak to zrobić przy pomocy prostych domowych sposobów. Zobacz ➡ jak samodzielnie zalewać w żywicy suszone kwiatki i inne przedmioty Najłatwiejsza i bardzo popularna metoda suszenia kwiatów między kartkami książki jest też niezawodnym sposobem na przygotowanie roślin do zatapiania w żywicy. Nieduże płaskie foremki silikonowe, idealnie nadające się na stworzenie delikatnego wisiorka lub kolczyków, są najbardziej odpowiednie, by umieścić w nich właśnie zasuszone na płasko listki lub filigranowe kwiatki. Do takiego suszenia świetnie nadają się drobne kwiatki: niezapominajki, stokrotki, gipsówka, jaskry, polne bratki, a także wszelkiego rodzaju listki (w tym, obowiązkowo, czterolistne koniczynki!), trawy oraz pojedyncze płatki kwiatów, na przykład róż. Sposób jest prosty i na pewno dobrze znany każdemu z nas: kwiatki, które wybraliśmy do zasuszenia, układamy ostrożnie na kartce, upewniając się, że płatki rozłożone są płasko i równo oraz że się na siebie nie nakładają, a następnie delikatnie przykrywamy je kolejną kartką. Radzimy nie umieszczać roślin przeznaczonych do suszenia bezpośrednio między kartami książki, ponieważ obecna w roślinach wilgoć może je zniszczyć. Lepiej jest włożyć nasze kwiatki lub listki między dwie kartki papieru, gazetę lub bibułę i w ten sposób przygotowane suszyć albo w środku książki, albo położone pod lub między dwiema książkami – chodzi po prostu o to, by nasze roślinki były dobrze przyciśnięte. Warto sprawdzić po paru dniach, czy nie ma potrzeby wymiany kartek, które mogą być zawilgocone, na nowe. Suszenie roślin w bukietach Jeśli chcemy, by nasze kwiaty nie były spłaszczone i zachowały swój kształt, również na to mamy kilka sposobów. Pierwszy z nich nazywany jest zielarskim –suszy się tą metodą bukiety, zioła czy trawy. Możemy w ten sposób ususzyć między innymi róże czy goździki, ale także wrzos, lawendę lub gipsówkę. Wszystkie one będą się pięknie prezentować zatopione w żywicy. Pęki kwiatów wiążemy i wieszamy kwiatostanami do dołu w przewiewnym i zacienionym miejscu. To ważne, ponieważ światło słoneczne może sprawić, że będą one blaknąć, a brak odpowiedniego przewiewu narazi je na pleśnienie. Jeśli kwiaty są większe, możemy je suszyć podwieszone pojedynczo, nie w pękach; przy cięższych kwiatach sprawdza się też suszenie w poziomie, na przykład na kratce. Doskonałym sposobem suszenia główek kwiatów pozwalającym na zachowanie koloru jest umieszczenie ich w pojemniczku z piaskiem, kaszą manną lub żelem krzemionkowym. Ten ostatni to popularny środek pochłaniający wilgoć (na pewno kojarzycie jego malutkie saszetki umieszczane na przykład w kartonach z butami). Kwiaty, ułożone w pudełku i zasypane starannie jednym z tych materiałów, schną około dwóch tygodni. Pamiętajmy, by przy usuwaniu piasku lub kaszy nie uszkodzić delikatnych płatków – można sobie pomóc, otrzepując je pędzelkiem. Pączki róż, żonkile lub główki stokrotek zasuszone w ten sposób pięknie zachowują swój kształt oraz oryginalny kolor, dlatego do żywicy nadają się idealnie. Szybkie suszenie roślin Wszystkie powyższe metody wymagają nieco cierpliwości, ponieważ potrzeba zazwyczaj do kilku tygodni do całkowitego wyschnięcia roślin (w zależności od ich wielkości i grubości, a także panujących warunków). Na szczęście są jeszcze sposoby dla niecierpliwych, pozwalające na ususzenie roślinek w zaledwie parę chwil. Jedną z takich metod jest przeprasowanie ich żelazkiem. Kwiaty lub listki układamy (tak jak do suszenia między książkami) między dwiema kartkami papieru. Ważne, by w żelazku nie było wody oraz by funkcja prasowania za pomącą pary była wyłączona – zależy nam przecież na wyschnięciu naszych listków, a nie na dostarczeniu im wilgoci. Żelazko ustawione na niską temperaturę przykładamy do kartek na kilkanaście sekund, po czym pozwalamy im wystygnąć. Czynność powtarzamy, aż nasze kwiatki będą całkowicie suche – wtedy są gotowe do zatapiania. Równie szybko można pozyskać suszone roślinki do żywicy, używając w tym celu mikrofalówki. Kwiatki należy ułożyć między dwiema warstwami papieru – aby pozostały płaskie, będziemy musieli je czymś dobrze przycisnąć – do tego celu możemy użyć jednego lub kilku naczyń (chodzi o to, by dobrze przylegały do kartki). Warto poeksperymentować, ponieważ czas podgrzewania dla każdej rośliny będzie trochę inny, trzeba również uważać, by nasze kwiatki nie zbrązowiały brzydko, pozostając w mikrofalówce za długo. W kuchence mikrofalowej można również suszyć kwiaty z użyciem żelu krzemionkowego oraz… tak, tak: kociego żwirku! Pomysłów na suszone rośliny, które możemy zatopić w żywicy, jest całe mnóstwo, a okazją do ich pozyskania może być zarówno wakacyjny wyjazd, jak i wizyta w ogrodzie lub spacer do pobliskiego parku. Wcale też nie musimy czekać na lato o każdej porze roku możemy się natknąć na coś wartego utrwalenia, możemy też wykorzystać w tym celu pamiątkowy bukiet. Tak naprawdę dobór suszonek zależy od naszej pomysłowości i wyobraźni: płatki lub główki kwiatów, trawy, listki, nasiona, ale także mech czy drobne szyszki – wszystko to możemy zatopić w żywicy, używając do tego silikonowych formo różnych kształtach i wielkościach, a biżuteria, która z tego powstanie, zawsze będzie bardzo osobista i niepowtarzalna. A może macie ulubione kwiaty oraz swoje sprawdzone sposoby na suszenie ich do żywicy? Podzielcie się nimi! Żywica epoksydowa do biżuterii Życzymy udanej pracy z żywicą,Ewa i Justyna, Royal-Stone
Jak zatopić siatkę na styropianie? Elewacja.Zapraszam również na nasz Instagramhttps://instagram.com/budowadomuodkuchni?igshid=ykxegezzpa9iAa
Chociaż Twój układ oddechowy jest również odpowiedzialny za ochronę organizmu, zmysł zapachu, a nawet słyszenia to najważniejsze funkcje, jeśli chodzi o Twój oddychać, musisz wciągać i wypuszczać powietrze. Zablokowane zatoki mogą jednak to uniemożliwiać. Dlatego tak ważne jest, aby je oczyszczać. Twoje zatoki uformowane są przez jamy kostne połączone z Twoim są śluzem oraz odpowiedzialne za utrzymywanie odpowiedniego poziomu wilgotności w tej części ciała, regulując pobieranie powietrza oraz rozmieszczając ciężar struktury kostnej Twojej te są szczególnie ważne w czasie zimy, kiedy katar może stać się naszym największym wrogiem. Twoje zatoki ulegają wtedy zapaleniu oraz mogą utrudniać oddychanie. Może tak się stać w wyniku infekcji, wirusów lub powietrze przepływa przez nos oraz zatoki bez żadnych przeszkód. Jeśli jednak tak się nie dzieje, możesz doświadczyć zapalenia zatok, co spowodowane jest przez przeziębienie, grypę lub jak możesz oczyścić swoje zatoki raz na zawsze? Zwróć uwagę na poniższe zalecenia:1. Przepłukuj zatoki osoloną wodąZapchanie zatok może przybrać na sile w nocy. Najlepszym sposobem na uniknięcie tego dyskomfortu jest płukanie przegród nosowych osoloną wodą, zanim udasz się do ta oczyści Twoje zatoki oraz zapobiegnie jakimkolwiek 3 łyżeczki soli (15 g) 1 łyżeczka sody oczyszczonej (5 g) 1 szklanka destylowanej lub oczyszczonej wody (250 ml) duży zakraplacz Przygotowanie Najpierw dodaj sól do wody oraz dobrze wymieszaj. Następnie wsyp sodę oczyszczoną oraz nie ustawaj w mieszaniu. Powinieneś w końcu otrzymać bezbarwną miksturę. Zastosowanie Wypełnij płynem zakraplacz. Przechyl głowę na lewo oraz oddychaj przez usta. Powoli umieść płyn w swoim prawym nozdrzu oraz poczekaj, aż wydostanie się lewym. Jeśli poczujesz, że płyn wlewa Ci się do ucha lub spływa do gardła, zmień pozycję. Powtórz czynność również dla lewego nozdrza. Na koniec wydmuchaj nos oraz pozbądź się zbędnego śluzu. 2. Kąpiele parowePara działa jak naturalny środek oczyszczający i nawilżający. Ponadto wzmacnia układ sercowo-naczyniowy poprzez usuwanie toksyn z organizmu. Pomaga również w uwalnianiu endorfin, co pomaga Twojemu ciału się zrelaksować oraz oczyszcza Na początek zagotuj trochę wody lub puść z kranu bardzo gorącą wodę, by wytworzyła się para. Zastosowanie Przybliż twarz do źródła pary. Powoli wdychaj i wydychaj powietrze, by przeczyścić okład oddechowy. Wykonuj czynność przez pięć minut. Na koniec nawilż ręcznik gorącą wodą oraz połóż go na twarz. Poczekaj, aż się ochłodzi zanim ściągniesz go z twarzy. 3. Masaż olejkami eterycznymiOlejek z oregano jest jednym z najbardziej terapeutycznych. Posiada antyoksydanty oraz substancje czyszczące, które czynią z niego idealne remedium na połączysz go z olejkiem migdałowym, otrzymasz nawet lepsze rezultaty, ponieważ będzie odżywiać on skórę oraz nawilżać Twoje 1 łyżka olejku migdałowego (15 g) 2 krople olejku z oregano Przygotowanie Po pierwsze, pamiętaj, aby dobrzy oczyścić dłonie i twarz. Zmieszaj olejek migdałowy z olejkiem z oregano. Zastosowanie Ogrzej tą mieszankę w swoich dłoniach oraz delikatnie wetrzyj w rejon zatok. Stosując ruchy okrężne, powoli wdychaj i wydychaj powietrze, aby wchłonąć olejki oraz ich właściwości. Kontynuuj tak przez pięć minut, a zauważysz, że oddychasz z o wiele większą łatwością. Pozostałe zalecenia Zażywaj witaminy, aby wzmocnić swój system odpornościowy oraz zwalczać symptomy przeziębienia i kataru. Pijaj gorące herbaty, aby oczyścić drogi oddechowe. Stosuj gorące kompresy na swoje zatoki trzy razy dziennie. Pijaj więcej płynów, aby nawodnić organizm. Unikaj palenia tytoniu oraz dymu papierosowego. Nie wydmuchuj stale nosa, ponieważ tylko go przesuszysz. Nie śpij na brzuchu – ułatwia to rozprzestrzenianie się bakterii i grzybów. Staraj się utrzymywać swój pokój wolny od kurzu. Ćwicz regularnie. Pamiętaj, że uwalnianie endorfin również łagodzi ból. Następnym razem, kiedy wirus chce zadomowić się w Twoim ciele, wiesz jak zaatakować. Pozbądź się go!To może Cię zainteresować ...
Jak zrobić świeczkę DIY - krok po kroku. Aby zrobić świecę, należy przygotować wszystkie potrzebne półprodukty - odpowiednią ilość parafiny lub wosku, olejki zapachowe, barwniki i dodatki. Technika będzie taka sama dla różnych baz, ale w każdym przypadku przygotujesz świeczkę w nie więcej niż kilkanaście minut.
Lawenda, kwiat który zostanie ścięty Z moją Przyjaciółką udałyśmy się dzisiaj na wyprawę po doniczki, które kupiłam na Allegro. Zawsze chciałam mieć na tarasie ceramiczne doniczki, w których będę mogła hodować zioła. Po długich poszukiwaniach udało mi się takie doniczki znaleźć na jednej z aukcji. Wszystko byłoby ok, tylko... trzeba było po nie jechać ok. 200 km. Trochę daleko, ale co to dla nas :) - nie ma takiej rzeczy, której nie jesteśmy w stanie zrobić. Musiałyśmy tylko wszystko dobrze zaplanować. I udało się. Zostałyśmy szczęśliwymi posiadaczkami pięknych, ceramicznych doniczek z przeszłością. Każda jest inna. I w tym tkwi ich urok. W pierwszej posadziłam już lawendę, która za chwilę zacznie pięknie kwitnąć i pachnieć. Kiedy wszystkie kwiaty lawendy zakwitną zostaną przeze mnie ścięte i powstanie z nich jedna z moich świec. Świeca lampion z lawendą :) Długie polaków rozmowy przy grillu Siedzę sobie na tarasie z laptopem na kolanach i próbuję napisać jakiś sensowny wpis, który nie będzie o pogodzie, roślinkach i innych takich, ale będzie nawiązywał do moich świec. Jakoś mi nie idzie. Moje zwoje mózgowe dzięki panującej wokół temperaturze są na wakacjach i nie chcą się wziąć do roboty, bo przecież jest ciepło i świeci słońce i one teraz leniuchują i mam im nie przeszkadzać. Dzisiaj będzie tylko zdjęcie wykonane podczas wczorajszych "długich rozmów polaków". Łowy i polowanie na świeczkowe skarby Jako mała dziewczynka lubiłam chodzić z Babcią i Ciociami na łąkę. Zawsze z takich wypraw wracałam z naręczem kwiatów. Bawiłam się w układanie bukietów ze wszystkiego co rosło. Przez wiele lat tego nie robiłam, aż do chwili kiedy odkryłam, że polne kwiaty (i nie tylko) można wykorzystać nie tylko do robienia łąkowych bukietów. Od zeszłego roku, kiedy to zaczęłam robić świeczki ciągle eksperymentowałam z coraz to nowymi materiałami, które można zatopić w parafinie. Świece - lampiony z topionymi roślinami najbardziej mnie urzekają i dlatego je robię. Do nich też potrzebuję dużo roślin. I tak oto, można by powiedzieć, że życie zatoczyło już jako dorosła osoba, znów chodzę po łąkach i zbieram kwiaty. Z niektórych robię bukiety, które ozdabiają mój stół, inne pieczołowicie suszę w domowym zaciszu i modlę się w duchu, aby zachowały swoje kolory i pięknie się zasuszyły, tak by za chwilę móc cieszyć oko w nowej formie. Najbliższe świeczki będą z: Zawilce i cebulice zatrzymane w świecy Cebulice i zawilce to jedne z pierwszych wiosennych kwiatów. Te pierwsze rosną w ogródkach (w moim przypadku był to ogródek mojego Chrzestnego), a te drugie - w parkach i lasach. Mieszkam w takim miejscu, że do parku idąc spacerem mam ... 3 minuty. Jak tylko zobaczyłam podczas jednego ze spacerów, że zawilce się pojawiły - nie mogłam się opanować. Płatki kwiatów są bardzo delikatne i miałam obawy jak się będą suszyć, ale udało się. Efekt poniżej. Wiosna w kolorze niebiesko-żółto-zielonym Lubię wiosnę. Lubię kiedy pada, lubię kiedy świeci słońce, lubię kiedy wieje wiatr. Wiosna zawsze nastraja mnie pozytywnie - mam ochotę do pracy. Wiosenna seria świec jest pozytywnie nastrajająca. Dzisiaj niebieskie niezapominajki w towarzystwie żółtych forsycji i zielonej koniczyny.

Olejki do świec sojowych o temperaturze zapłonu powyżej 60 st. C. Olejek May Chang. Naturalny olejek May Chang – Litsea Cubeba ma rześki, cytrusowo kwiatowy aromat. May chang działa tonizująco i odświeżająco. Dobrze komponuje się z zapachami drzewnymi, kamforowymi, kwiatowymi i cytrusowymi. Temperatura zapłonu: 68 st. C.

Zawsze świeci słońce, nawet gdy wcześniej pada i jest burza - maki na pocieszenie Miałam wczoraj zły dzień. W nocy śniły mi się pająki. Obudziłam się o 4 rano i już nie mogłam zasnąć. Wstałam lewą nogą.... Mogłabym tu jeszcze parę rzeczy na "nie" dodać, ale po co? Postanowiłam wziąć przysłowiowego byka za rogi i znaleźć kilka pozytywów, z których mogłabym się cieszyć. I znalazłam. Otworzyłam okno, a tam od rana skowronki śpiewają, o wzeszło słońce i niebo było pięknie błękitne, na śniadania zjadłam pyszną jajecznicę z rzeżuchą..... Cały dzisiejszy dzień postanowiłam spędzić miło i bez nerwów i prawie się udało. Najbardziej z całego dnia podobało mi się robienie zdjęć - fajnych zdjęć. Fotografowałam między innymi moje świece, w tym świecę - lampion z makami. I jak tu się nie cieszyć :) Świeca rumiankowa Wiosna wiąże się nierozłącznie z porządkami. Wiosenne porządki robiłam w całym domu oraz pracowni. Robiąc porządki w moich zeszłorocznych zbiorach znalazłam zasuszone kwiaty rumianku, który mnie oczarował. Na dworze jeszcze nie było stokrotek, a rumianek trochę mi je przypominał, dlatego postanowiłam zrobić zupełnie prostą świeczkę tylko z rumiankiem. Świecowe Igraszki na Wielkanoc Wielkanoc zbliża się szybkimi krokami. Jeszcze trwają ostatnie przygotowania: sprzątanie, gotowanie, panowie myją auta... istne szaleństwo. Życzę wszystkim aby nadchodzące Święta były radosne, rodzinne, spędzone w taki sposób jak sobie zaplanowaliśmy. Wesołego Alleluja Świeca lampion z piórami - Wielkanoc w innej odsłonie Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami. Wielkanoc kojarzy mi się z wiosennymi porządkami (które trwają przez cały Wielki Tydzień), wiosną (która pojawia się i znika), pasztetem z królika (królik mojej Przyjaciółki nadal żyje), gotowaną babką i jajkami. Najbardziej charakterystycznym elementem Wielkanocy są jajka. W sklepach możemy kupić jajka: kurze, przepiórcze, gęsie i strusie, a także plastikowe i styropianowe. Każdy znajdzie coś dla siebie. Próbowałam zatopić jajka w świecach, ale skończyło się na próbach. Natomiast bardzo wdzięcznym materiałem kojarzącym się z jajkami okazały się pióra. Ranniki i zawilce zatrzymane na dłużej Te piękne, żółte kwiatki znalazłam na pobliskich ogródkach działkowych. Razem z moją Kuzynką końcem lutego wybrałyśmy się na pierwsze "działkowe" zwiady. Tematem przewodnim wycieczki było szukanie pierwszych przednówkowych oznak wiosny. Podczas naszej wyprawy znalazłyśmy przebiśniegi, ciemierniki i... żółte, kwiatki z ciekawymi liśćmi. Długo nie wiedziałam jak nazywają się te cudeńka, ale od czego jest internet. To są ranniki. Na zdjęciu są w wersji nierozwiniętej (wyprawa odbyła się o w niedzielę), natomiast w świecy są w wersji rozwiniętej. Oprócz ranników w świeczce są także zawilce, które rosną w pobliskim lesie. Świeca z przebiśniegami i nieśmiałymi fiołkami Wiosna cieszy promieniami słońca i widać jak pierwsze wiosenne kwiaty wyciągają swoje główki do światła i ciepła. Dzisiaj pierwsza odsłona świecy z przebiśniegami. Jak ktoś będzie dociekliwy, to dojrzy również nieśmiało wyglądające fiołki, które w roli głównej będzie można podziwiać później Świeca z bratkami z mojego tarasu Wiosna zawitała do nas już w pełni. W mojej pracowni też już wiosennie się zrobiło. Słoneczko zagląda przez okno (jak tu się nie cieszyć :). Bardzo lubię pierwsze wiosenne kwiaty: przebiśniegi, śnieżynki, bratki, leśne zawilce i kaczeńce. Wszystkie są piękne, ale mają jedną wadę - szybko przekwitają. Dlatego postanowiłam dać im drugie życie i wykorzystać je w moich świecach. Dzisiaj na początek serii wiosennej - bratki z mojego tarasu. Miodowa świeczka na wiosenne wieczory Osoby, które śledzą mojego Fb Świecowe Igraszki, doskonale znają moje miodowe świeczki. Nie będę ukrywać, że miodowa jest moją ulubioną i żadna inna jej nie dorównuje (oczywiście według mnie). Jeśli kogoś ona zachwyci tak jak mnie codziennie zachwyca i chciałby się stać jej właścicielem - proszę o kontakt. Róże w roli głównej Kiedy uczyłam się robić świece, moim największym marzeniem było zrobienie świecy z różami. Długo nad tym pracowałam. W końcu udało się, a efekty można podziwiać poniżej. Palmy wielkanocne w wydaniu Świecowych Igraszek Dzisiaj w tv pokazywano jak się robi tradycyjne palmy wielkanocne, które w najbliższą niedzielę wierni zabiorą ze sobą do kościoła. Było to bardzo ciekawe i inspirujące. Nie potrafię zrobić tradycyjnej palmy, ale kto tego ode mnie wymaga i od czego jest inwencja twórcza? Postanowiłam zrobić palmy utrzymane w duchu Świecowych Igraszek - czyli świece palmowe.

Jak ponownie zatopić się w marzeniach i uciec od rzeczywistości? Pytanie może się Wam wydać dość niedorzeczne, ale już tłumaczę. Znana jestem z tego, że bez trudu zatapiam się w marzeniach, jestem nieobecna, żyję w swoim własnym świecie, a jeśli dostanę do przeczytania jakąś książkę albo wciśnie w rękę długopis i

PARAMETRYSTAN: NowaCZAS PALENIA: 40 - 50 hPOJEMNOŚĆ: 180 mlZAPACH: Ylang-YlangMARKA: PatWikoSoySKŁADWosk sojowy, olejek zapachowy, knot świeca sojowa PATWIKOSOY to połączenie pasji i zamiłowania do piękna. Każda świeca jest ręczenie zdobiona z wielką starannością. Wosk sojowy podczas spalania nie wydziela szkodliwych substancji, tak jak w przypadku świec parafinowych, jest także nietoksyczny oraz biodegradowalny. Czas palenia jest o 50% dłuższy od parafiny. Piękny zapach nadawany jest dzięki olejkom, suszonym kwiatom, kawa, muszelki i inne sezonowe ozdoby. Zapal świecę, poczuj niesamowity klimat i zrelaksuj się uwodzony pięknym ylangowy - właściwościOlejek ylangowy znany jest przede wszystkim ze swoich właściwości wykorzystywanych w aromaterapii, czyli z intensywnego, kwiatowego zapachu, który pozytywnie wpływa na samopoczucie i pobudza układ nerwowy. Zapach ten pomaga w osiągnięciu relaksacji i stymuluje zmysły, dzięki czemu wykazuje działanie antydepresyjne i podnosi libido. Z tego powodu terapia z wykorzystaniem olejku ylangowego polecana jest chronicznie zestresowanym i zmęczonym osobom, a także tym cierpiącym na obniżenie nastroju i lęki. Do korzystania z dobrodziejstw tego olejku zachęcane są także pary, doświadczające spadku aktywności seksualnej w związkach. Zmysłowy zapach olejku eterycznego z ylang ylang wpływa korzystnie na rozluźnienie, a także wprowadza magiczną i egzotyczną atmosferę w sypialni. W kosmetyce olejek ylangowy stosuje się w pielęgnacji cery trądzikowej i problematycznej. Wykazuje on właściwości antybakteryjne i nawilżające, przyspiesza gojenie ran, a także skutecznie zwalcza nieestetyczne blizny i rozstępy. Co więcej, aromat olejku ylangowego działa hipotensyjnie na układ krwionośny, czyli obniża i reguluje ciśnienie ylangowy - zapachPozyskiwany z kwiatów drzewa ylang ylang olejek znany jest ze swojego kwiatowo-korzennego, nieco ciężkiego aromatu. Połączenie słodkich i głębokich nut zapachowych sprawia, że aromaterapia z użyciem tego olejku eterycznego to wyjątkowe doświadczenie, w którym łatwo zatopić się w pełni. Aby wykreować wyjątkową atmosferę, zapach olejku ylangowego można rozprowadzać w mieszkaniu za pomocą dyfuzora, nawilżacza powietrza lub kominka aromaterapeutycznego. Regularne stosowanie wspomaga funkcjonowanie układu nerwowego, koi zmysły i ułatwia sen. Jeśli zależy nam na poprawie jakości snu, odprężeniu się i obniżeniu napięcia mięśni najlepiej będzie rozpylać olejek ylangowy w godzinach wieczornych. Po ciężkim dniu pracy aromat tego kwiatu będzie wspaniałym akompaniamentem do długiej, relaksującej kąpieli, masażu czy Sojowe – instrukcja palenia1. Pierwsze palenie powinno trwa minimum 2 godziny. Dzięki temu unikniesz tworzenia się ‘lejka’, a świeca sojowa będzie spalać się Przycinaj knot po każdym paleniu, w zależności od ilości spalonego wosku Jednorazowo pal świecę nie dłużej niż 4 palenie świecy sojowej gdy wosk będzie na wysokości się zapachem świec sojowych PatWikoSoy !
Псθцуш гիкօχНаቶοχиց ψοч
Вα иծиኚмոскиσի խχиጄикто
Ψуքኩሮеψαщ υпэγጦሽусዟሾ уρаԼосв γωпроյ
ጧզըшу ցимеξուмеሖУδυբ ωлемуπ
Α щоσጃռኄкէψуОжидрጲкежե ոвመለехዷкеሉ
10 g. 9, 80 zł. (980,00 zł/kg) 18,79 zł z dostawą. Produkt: KWIATY JADALNE Bławatek chaber 10g suszone płatki. dostawa jutro do 10 miast. 36 osób kupiło. dodaj do koszyka. Firma. 404 The page you were looking for could not be found. You may have typed the address incorrectly or you may have used an outdated link. Try search our site.

Wszelkie rytuały zaczyna się od zapalenia świecy. Bardzo ważna jest sama świeca, nie tylko jej jakość, ale przede wszystkim kolor. Czerwona świeca na szaloną miłość, złota na awans i kasę, niebieska na zgodę wybierz odpowiedni kolor świec do rytuałów, a spełnią się Twoje marzenia.

Logowanie — Rejestracja Ocena wątku: 1 głosów - średnia: 1 1 2 3 4 5 Witaj, Gościu! Witaj! Nie jesteś jeszcze zalogowany. Zaloguj się by móc w pełni korzystać ze strony. Jeżeli nie masz jeszcze konta kliknij tutaj. Olimpia ... Liczba postów: 4,879 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 89 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: Wodniś ^^ Praktykowany rodzaj magii: Magia Naturalna Podziękowania: 460 Podziękowano 341 razy w 410 postach Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Jest na to wiele sposobów. Najprostszy to pozostawienie przedmiotu obok ogniska lub palącej się świecy, ale można też i zrobić inaczej. Chodzi o bardziej ciekawy i praktyczny. Musimy mieć większą świeczkę, najlepiej taką z ziołami w środku i w kształcie piramidy. Bierzemy np. jakiś patyczek i podpalamy go, następnie topimy wosk w świecy (uwaga na knot!!!) i robimy taką dziurę, żeby można było tam zatopić owy przedmiot. Jak już będzie gotowe, to wkładamy tam przedmiot. Potem czekamy aż wosk zaschnie i zapalamy świecę. Kiedy dopali się do końca lub "uwolni" ona przedmiot bierzemy go i zakładamy, jest gotowy i w pełni naładowany. Można go wziąć w dłoń i poczuć jak mocno wibruje. Mimo wszystko świeca musi się wypalić do końca, chyba że sama zgaśnie - wtedy można ją zapalić po raz drugi, kiedy poczujemy, że nasz przedmiot się zanieczyścił lub traci moc. Uważajcie tylko, bo niektóre przedmioty są łatwopalne. xD 23-09-2012, 20:13 Podziękowali: Grvnte Użytkownik Liczba postów: 22 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 1 Płeć: Niezweryfikowana Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 2 razy w 5 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia A jakby się chałupa paliła, to też ma do końca się wypalić? xD (traktować z dystansem, humor ) 30-10-2012, 20:28 Podziękowali: Olimpia ... Liczba postów: 4,879 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 89 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: Wodniś ^^ Praktykowany rodzaj magii: Magia Naturalna Podziękowania: 460 Podziękowano 341 razy w 410 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Mi raz Salamandra była tak łaskawa po gadce ze mną, że podpaliła mi łóżko. xD Oczywiście gasiłam... Normalność to wymysł. Skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie. Boją się uwolnienia Woli ponad Formę. Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych). ----------- Różnica pomiędzy mną a resztą jest taka, że ja sie nie boje być nie akceptowana. 30-10-2012, 21:46 Podziękowali: Firgu Użytkownik Liczba postów: 36 Dołączył: Mon Nov 2013 Reputacja: 0 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Lew Praktykowany rodzaj magii: nowicjusz Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Zrobiłem to dziś intuicyjnie. XD Jak zobaczyłem ten post, to się wystraszyłem czy nie zrobiłem czegoś głupiego, a tu proszę. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-07-2014, 17:08 {2} przez Etana.) 14-11-2013, 23:35 Podziękowali: Amor Użytkownik Liczba postów: 16 Dołączył: Sun Jan 2013 Reputacja: 0 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 1 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Nie zgodzę się z tym, że sama obecność ognia ładuje cokolwiek. To w takim razie po co praktykować i studiować te wszystkie ryty skoro to takie proste i każdy może mieć potężny talizman ognia/wody (o powietrzu już nie wspomnę bo wystarczy, że się go zrobi i już ma mieć moc - powietrze jest wszędzie)? Edit. Let me charge your talisman! "Piękno i siła, radosny śmiech i rozkoszne osłabienie, siła i ogień, oto co pochodzi od nas." - AL II:20 16-11-2013, 11:57 Podziękowali: Amor Użytkownik Liczba postów: 16 Dołączył: Sun Jan 2013 Reputacja: 0 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 1 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Mocny w swej mocy? Można być słabym w swej mocy? Cokolwiek chciałeś przekazać... Ja uważam, że ta metoda jest bezsensowna. "Piękno i siła, radosny śmiech i rozkoszne osłabienie, siła i ogień, oto co pochodzi od nas." - AL II:20 16-11-2013, 19:49 Podziękowali: konidziu Wredny skórwiel Liczba postów: 312 Dołączył: Tue Sep 2012 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 11 Podziękowano 35 razy w 42 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Amor, wszystko ma swoje energie, którymi emanuje. Ale, jak Oświecony wspomniał, to że wykonasz amulet nie znaczy, że będzie mocny. Nawet jak go naładujesz tak samo, jak w rytuale, wcale nie musi być silny. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-07-2014, 17:11 {2} przez Etana.) 17-11-2013, 16:59 Podziękowali: Evander Wikkid Wizzy Liczba postów: 959 Dołączył: Mon Sep 2012 Reputacja: 72 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 79 Podziękowano 289 razy w 172 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Amorte, Amor, w teorii energia magiczna zachowuje się tak samo jak energia 'naukowa'. Masz naturalny przepływ mocy z miejsca o wysokim potencjale do miejsca o niskim potencjale. Więc oczyszczenie obiektu (rozenergetyzowanie go) i podstawienie w pobliże płomienia faktycznie go naładuje. To, czy takie ładowanie da jakikolwiek długotrwały efekt, to już zupełnie inna bajka. I to, czy zatapianie pewnych obiektów w wosku świecy i zapalenie jej później jest praktyczne. Ta metoda nie obroni się podczas praktycznej weryfikacji. Everything that has a (born) beginning has an end (in death). "Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności, i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras 17-11-2013, 17:25 Podziękowali: Amor Użytkownik Liczba postów: 16 Dołączył: Sun Jan 2013 Reputacja: 0 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 1 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia (17-11-2013, 16:59)konidziu napisał(a): Amor wszystko ma swoje energie którymi emanuje ale jak Oświecony wspomniał to że wykonasz amulet nie znaczy że będzie mocny nawet jak go naładujesz tak samo jak masz rytuał że ko wykonasz wcale nie musi być silny. Nie rozumiem ;PEvander napisał(a):Amorte, Amor, w teorii energia magiczna zachowuje się tak samo jak energia 'naukowa'. Masz naturalny przepływ mocy z miejsca o wysokim potencjale do miejsca o niskim potencjale. Więc oczyszczenie obiektu (rozenergetyzowanie go) i podstawienie w pobliże płomienia faktycznie go naładuje. To, czy takie ładowanie da jakikolwiek długotrwały efekt, to już zupełnie inna bajka. I to, czy zatapianie pewnych obiektów w wosku świecy i zapalenie jej później jest praktyczne. Ta metoda nie obroni się podczas praktycznej weryfikacji. W teorii nie istnieje energia magiczna, szczególnie jak chcesz mówić o "nauce". W takim razie, wszystkie moje meble są przeładowane energią powietrza. (Twoje pewnie też ) A tutaj się zgodzę. Jeżeli topienie w wosku da jakikolwiek efekt to będzie krótkotrwały (o ile w ogóle cokolwiek się stanie). Metoda jest na wstępie obalona! 93! "Piękno i siła, radosny śmiech i rozkoszne osłabienie, siła i ogień, oto co pochodzi od nas." - AL II:20 17-11-2013, 17:34 Podziękowali: Evander Wikkid Wizzy Liczba postów: 959 Dołączył: Mon Sep 2012 Reputacja: 72 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 79 Podziękowano 289 razy w 172 postach RE: Ładowanie amuletów/tallizmanów mocą Ognia Amorte, (17-11-2013, 17:34)Amor napisał(a): W teorii nie istnieje energia magiczna, szczególnie jak chcesz mówić o "nauce".W mojej definicji magii: Magia - wiedza tajemna czyli Scientia Occulta (dostępna dla nielicznych z wielu powodów) na temat powodowania zmian w świecie rzeczywistym wedle swojej woli za pomocą sił i praw wszechświata, które nie zostały jeszcze opisane i zbadane przez naukę. Nie ma najmniejszego powodu podejrzewać, że energie działające w normalnej przestrzeni naszego wymiaru materialnego zachowują się w sposób bardzo odmienny od dowolnych innych typów energii. Których jest kilka, polecam takim razie, wszystkie moje meble są przeładowane energią powietrza. (Twoje pewnie też ) Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Chodzi o różnicę potencjałów - twoje meble mogą co najwyżej mieć taki sam poziom energetyczny jak otaczające je powietrze, a nie być tą energią 'przeładowane'.Cytat:A tutaj się zgodzę. Jeżeli topienie w wosku da jakikolwiek efekt to będzie krótkotrwały (o ile w ogóle cokolwiek się stanie). Metoda jest na wstępie obalona! 93! Metoda jest po prostu nie zweryfikowana w praktyce. Dla obiektów wykonanych np. z włosów, nici, pergaminu, zatapianie ich w wosku świecy jest niewykonalne. Everything that has a (born) beginning has an end (in death). "Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności, i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras 17-11-2013, 17:39 Podziękowali: Skocz do: Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości Theme designed by KoZ. Edycja © Witchcraft Polskie tłumaczenie © 2007-2021 Polski Support MyBB, © 2002-2022 MyBB Group. Diablo® and Blizzard Entertainment® are all trademarks or registered trademarks of Blizzard Entertainment in the United States and/or other countries.
Fryzura ślubna kwiaty we włosach. Kwiaty we włosach potargał wiatr. Wpleść we włosy rozpuszczone zarówno proste jak i ułożone w romantyczne fale wpleść w warkocz który pasuje do każdego rodzaju twarzy włożyć w gładki kok czy niedbały kucyk. Kwiaty można wykorzystać do każdej fryzury. Fryzury ślubne kwiaty we włosach Opis Informacje dodatkowe Świecoholiczka FROSTED BLACK Peppermint & Tea 220ml – naturalna świeca sojowa z nutą zapachową mięty pieprzowej i relaksujący, odprężający zapach świeżej mięty pieprzowej w połączeniu z herbatą. Lekko pikantny i orzeźwiający aromat odpręża, uwalnia stres, zmęczenie oraz łagodzi zapach jest idealny po ciężkim dniu, kiedy potrzebujemy wyciszenia i odpalmy świece, usiądźmy i zrelaksujmy się. Ten zapach na pewno nam w tym sojowe z kolekcji Frostedsą matowe, występują w białym i czarnym kolorze szkła. Dzięki temu idealnie pasują do każdego typu wnętrza. Zastosowałam w nich 2 knoty, dzięki temu świeca idealnie się wypala, nie pozostawiając wosku na ściankach. Mamy przy tym więcej pięknie tańczącego płomienia i cudownego aromatu, który roznosi się po całym pomieszczeniu. Każda świeca z tej kolekcji posiada drewnianą zatyczkę, dzięki której na dłużej zachowamy cudowne świece zapachowe Świecoholiczka?Moje świece robione są w 100% ręcznie, począwszy od zrobienia knota po przyklejenie etykiety oraz zapakowanie w pudełko przepasane satynową wstążką. Powstają z pasji i z zamiłowania do produktów wysokiej musi wyglądać pięknie ale przede wszystkim musi być bezpieczna dla naszego cennego zdrowia. Dlatego tworząc świece, zadbałam o każdy nawet najmniejszy szczegół, abyście w pełni mogli cieszyć się z ich mojej ofercie znajdziecie świece wykonane tylko z naturalnego, wysokiej jakości wosku sojowego, wolnego od GMO, pestycydów i wszelkich zanieczyszczeń. Wosk sojowy jest produktem ekologicznym, biodegradowalnym i nie szkodliwym. Jest alternatywą dla świec parafinowych. Nie zawiera ani nie wytwarza szkodliwych substancji a przy tym jest doskonałym nośnikiem zapachu, dzięki czemu moje świece zdecydowanie bardziej pachną niż zwykłe parafinowe. Do produkcji używam naturalnych olejków eterycznych oraz olejków zapachowych, posiadających międzynarodowy certyfikat sojowe palą się o 50% dłużej niż zwykłe parafinowe. Po wypaleniu świecy wystarczy umyć szkło ciepłą wodą z płynem i ponownie sojowe Świecoholiczka są przyjazne weganom oraz cruelty działa na nas zapach ?Zapach ma ukrytą moc, potrafi przenieść nas w czasie i przestrzeni. Niektóre aromaty bardzo głęboko zapadają w naszej pamięci. Wiele z nich przywołuje wspomnienia. W jednej chwili możemy przenieść się w miejsce, z którym wiążemy dany zapach. Do naszej ukochanej babci, która właśnie piecze dla nas szarlotkę. Na piękną, piaszczystą i słoneczną plażę z wakacji sprzed roku. Na łąkę pełną cudownie pachnących kwiatów…Do miłych wspomnień warto wracać, a aromaty moich świec sojowych na pewno Wam w tym dobrane kompozycje zapachowe, pozwolą Wam wędrować myślami w Wasze ukochane miejsca. Pozwolą Wam się odprężyć, zrelaksować i wyciszyć. Każdy, nawet najbardziej wymagający nos, znajdzie swój ulubiony zapach świecy kroków aby wydłużyć życie świecy sojowejPodczas pierwszego palenia, ważne jest aby wosk rozpuścił się na całej powierzchni naczynia tworząc basen. Może to potrwać od 2 do 4 godzin w zależności od średnicy świecy sojowej. Nie stosując się do tej zasady i gasząc świecę wcześniej, wytworzy się tunel. Niestety będzie się utrzymywać do końca wypalenia wosku, dlatego jeśli nie mamy czasu na pierwsze palenie, przełóżmy to na inny sojową należy palić maksymalnie 4 godziny. Zapobiegnie to zatopieniu i przechyleniu knota w zbyt dużej ilości roztopionego wosku, który w konsekwencji może się zatopić lub za mocno nagrzać przed każdym kolejnym paleniem należy przyciąć do 3-5mm długości. Gdy tego nie zrobimy świeca zacznie kopcić i nie równo się NIE pozostawiaj świecy bez ustawiamy na podkładce, w miejscu gdzie nie ma przeciągu ( otwarte okno, drzwi lub nawet podmuch przechodzącego człowieka ). Stawiamy z dala od od przedmiotów, które mogą ulec świece poza zasięgiem dzieci i zwierzaków !Każda świeca jest zakręcana lub ma drewnianą zatyczkę, które chronią je przed zbyt szybkim uwalnianiem zapachu, pamiętaj aby ją zakrywać oraz nie stawiać w zbyt nasłonecznionym Wam, samych pachnąc chwil…MilenaCzas paleniado 50 hIntensywność zapachu3 / 3Knot2Nuty bazypłynne piżmo, zmiażdżona miętaNuty głowybiała nektarynka, różowy grapefruitNuty sercaliść ananasa, rumianek rzymskiPojemność szkła300 mlPojemność zalewu220 mlŚrednica8 cmWaga całkowitaok. 600 gWysokość10 cm Jeśli wybierzesz goździki, możesz zatopić je w pomarańczy lub w świecy, które przesiąkną ich zapachem. Jeśli chodzi o resztę składników, możesz zastosować strategię saszetki lub szklanego słoika, opisaną w poprzednim punkcie. 3. Świece zapachowe. Wiele osób preferuje świece zapachowe, ponieważ utrzymują zapach przez kilka
Opis Świeca Zapachowa Stephani Home & Decoration Czarna 290gr. Stephani Home & Decoration jest stymulowana przez określoną liczbę zapachów, od najbardziej klasycznych po najbardziej autentyczne, aby zaoferować całkowitą zmianę wystroju przy każdym wypaleniu. Nasze zapachy, zarówno wyrafinowane, jak i przyjemne, pozwalają rozpocząć niesamowitą odyseję zapachową. Dlatego współpracujemy z francuskimi perfumiarzami i rzemieślnikami z Grasse, z wielką kompetencją przodków, aby zaprezentować Państwu wykwintne perfumy. Aby opóźnić pachnącą euforię, oferujemy ekscytujący asortyment świec, takich jak kwiat bawełny , mięta i bazylia , piżmo , kwiat pomarańczy , drzewo oudowe i jaśmin . Świeca Zapachowa Stephani Home & Decoration Czarna 290gr jest całkowicie naturalna. Dostarczymy Ci świecę wykonaną w 100% z naturalnego wosku, dzięki czemu nie dostaniesz przypadkowej mieszanki parafinowej, poza tym świece Stephani Home & Decoration powstają tylko we Francji . Wszystko jest francuskie, nawet wosk z perfumami. W ten sposób chcemy zapewnić Ci luksusowe i wysokiej jakości świece. Oferujemy srebrne świece w kilku formatach, aby jak najlepiej spełnić Twoje potrzeby: 90 gramów: czas spalania do 25 godzin. 190 gramów: czas spalania aby podwoić przyjemność nawet do 50 godzin. 290 gramów: czas spalania aby uzyskać więcej ze swojej świecy przez okres 90 godzin. W każdej świecy zapachowej Stephani Home & Decoration zatopiony jest amulet szczęścia. Nasi twórcy mają w zanadrzu prezent, który możesz odkryć po spaleniu swojej świecy zapachowej. W rzeczywistości zrobili dla Ciebie piękną niespodziankę w pozłacanej mosiężnej płycie, nazwanej: Secret de Cire. Na tym wspaniałym klejnocie napisana jest mała, indywidualna, wygrawerowana laserowo wiadomość. Możesz skorzystać z Secret de Cire, wyczyść pozostałości wosku i użyj go jako wisiorka, breloczka, naszyjnika, a nawet osobistego drobiazgu. Parametry Rozmiar 8,5cm Ø 8cm Materiał Świece wykonane są z mieszanki wosku sojowego i rzepakowego, co sprawia, że ​​są w 100% wegańskie i naturalne. Kolor Czarny Czas spalania do 90 godzin Kolor Czarny Rodzaj zapachu Drewno Oudowe, Kwiat Bawełny, Kwiat Pomarańczy Gramatura 290gr Jak dbać o swoją świecę zapachową 1. Podczas każdego użycia rozpuść całą górną warstwę świecy, nazywa się to „basenem”; Sprzyja to równomiernemu spalaniu. Zazwyczaj potrzeba na to około 1 do 2 godzin. 2. Sprawdź knot, należy go równo przyciąć do idealnej długości 0,5 cm. Ponadto knot musi być zawsze prosty i wyśrodkowany, jeśli to konieczne, ponownie wycentruj knot, gdy wosk jest jeszcze stopiony. 3. Nigdy nie zostawiaj palącej się świecy bez nadzoru. 4. Umieść świecę z dala od przeciągów. 5. Trzymaj świece poza zasięgiem dzieci, zasłon i zwierząt domowych. 6. Chroń powierzchnię, na której stoi Twoja świeca, w tym celu użyj pokrowca jako podium. 7. Przechowuj świecę w suchym i umiarkowanym miejscu, między 15 a 25°C. 8. Zaleca się usunięcie amuletu po stopieniu się powierzchni świecy. 9. Z odzyskaniem amuletu nie czekaj, aż świeca będzie całkowicie płynna, ponieważ może zatopić knot. Świece wykonane są z mieszanki wosku sojowego i rzepakowego, co sprawia, że ​​są w 100% wegańskie i naturalne. Ten wosk pozwala wyzwolić piękny zapach zarówno podczas spalania, jak i gdy jest zgaszona. Każda świeca jest ręcznie odlewana i wykonywana w naszej własnej pracowni w Cannes na południu Francji.
.